Na Gałęzi na FB: 🤍🤍facebook.com/NaGalezi Wiking to brutalna, metafizyczna wędrówka wypełniona żądzą zemsty. Jednak czy to wystarczyło aby powstał dobry film? Jakie są mocne i słabe strony najnowszej produkcji Roberta Eggersa? Wyśmienity audio-wizualny spektakl nie pozbawiony wad.
Jednak to najlepszy film o wikingach
Lm3xndiVV4I&t=5m32s 5:32 ☘️
Wczoraj obejrzałem. Masakra. Biorąc pod uwagę oczekiwania. Całkiem inaczej sobie ten film wyobrażałem. Szkoda że trailer został zmontowany tak żeby nas uszukac, film całkowicie inaczej na nim wygląda. Jak bym chciał oglądać teatr to bym poszedł do teatru. Kilka pieknych ujęć nie zmieni tego.
Ten film to dno,jak można kręcić takie gówno
Ale gość pierdoli bzdury - załamka
Film, który niestety nie broni się pięknymi zdjęciami i muzyką, położyły go totalnie brak fabuły i kiepskie dialogi, scenariusz był tak napisany, że wyszedłem z kina i cieszyłem się, że to już koniec, co mi się nie zdarza. Film tak poprowadzony, że losy bohaterów były mi obojętne, a ostatnia walka mogła by równie się nie wydarzyć. Niech Ci co im się podobało piszą, że tylko kumatym mógł się podobać, ja to odwrócę i tylko kumatym mógł się on nie podobać, bo tak jak powiedziałem, piękne zdjęcia, kostiumy i dwójka bohaterów to za mało jeśli fabuła i scenariusz sprawiają, że patrzysz na zegarek, kiedy to się wreszcie kończy. Pozdro dla kumatych !
Największe rozczarowanie roku !
Trochę taka bardzo... odcięta koniczyna...
Ponury bełkot naćpanego "karka" po przedawkowaniu sterydów. Główny bohater cały czas się tak nadyma, jak by przez całe życie musiał telewizory dziwigać. Co to ma być? Historia sado-maso dla mniej rozgarniętych?!
myślałem ze chodziło o serial
Nie zgodzę się z tezą, że w filmie brakuje rozwoju postaci. Jest - i to jaka. Młody Amleth "trenowany" jest na dzikie zwierze - obrządek gdzie wcielają się z ojcem w psy. Później starszy już bohater zachowuje się jeszcze bardziej jak dziki zwierz - brutalny wojownik. Z momentem gdy w pełni już wieku dowiaduje się, że morderca jego ojca żyje odżywa wspomnienie zemsty, które zamienia się w przymus - przeznaczenie. Wraz z rozwojem historii bohater też się zmienia. Dzikie, egoistyczne pobudki zamienia w troskę o Olgę, altruizm, następnie poświęca swoje życie w obronie swej rodziny i nienarodzonych jeszcze dzieci.
Oglądałem go wczoraj i też ciągle miałem figle z jego imieniem :D
Najgorszy film jaki oglądałem od 3 lat , kostiumy wyglądaly na tak tekturowe że się tego oglądać nie dalo, wszystko kręcone w jednej wiosce tak jakby nie mieli wgl budżetu , lipa totalna
Szczerze ?, takiego gniota dawno nie widziałem. Tak jasne Amerykańce kręcą film o koksach - vikingach { Alexander Skarsgard } z Norwegii, nie przypominam sobie aby vikingowie tak wyglądali jak by prostko z siłowi wyszli na bitwę. Po za tym jak już mówiłem pojęcie słowa " Viking " nie należy utożsamiać z jakaś konkretną nacją bo Viking to zawód tak jak kowal, cieśla, pirat itd: bo w tamtych czasach prawie wszędzie się tym trudnili, niestety popkultura wykreowała bzdurny mit o Vikingach jako karaj Skandynawski i konkretnej nacji. Może i fajnie się ogląda takie filmy czy seriale ale trzeba mieć to na uwadze to co napisałem wcześniej, fikcja o.k ale niech ma fundamenty realiów. Nie lubię filmów czy seriali na zasadzie fikcja dla fikcji - bzdura byle by się sprzedało jak najnowszy Matrix.
fabuła i tutaj pojawiają się bzdury o których pisałem czyli ;
Film jest swego rodzaju sagą o zemście wikingów. Kilkunastoletni książę Amleth, syn króla wikingów Aurvandila zostaje świadkiem śmierci ojca. Króla zabija rodzony brat książę Fjölnir. Amleth ucieka łodzią i zaprzysięga zemstę. Po wielu latach, przy okazji napadu na jedną ze słowiańskich wiosek, Amleth zostaje uświadomiony przez wieszczkę, że obiecał pomścić ojca, ocalić matkę i zamordować zdradzieckiego wuja. Bohater wyrusza na Islandię, gdzie mieszka wuj z matką i synami. W przygotowaniu zemsty pomaga Amlethowi Słowianka Olga.
Od kiedy to kraje Skandynawskie są Słowiańskie ?, od kiedy na Islandii mieszkają Słowianie ?.
Przepraszam, że się czepiam ale takie bzdury które wymieniłem w filmie " Viking " mnie rażą, rozumiem, że jest film czy serial ale proszę o odrobione realnej wiedzy zakresu Słowian oraz pojęcia znaczenia słowa Viking a nie kręcenie filmu i wymyślanie jakiś bzdur.
O człowieku jeśli zaczynasz porównywać ten film do serialu "Wikingowie" to już na samym początku jesteś głęboko w błędzie i krytyka jest totalnie nie trafna. Będą musiały minąć dekady zanim społeczeństwo wyleczy się z ww. serialu, gdzie norsmeni wyglądają jak banda rockowo-metalowa. Mówisz o wspaniale ukazanych obrzędach przedstawionych w filmie ale tak naprawdę nie mówisz dlaczego są one takie. Tu na pewno zabrakło Twojej wiedzy odnośnie wczesnego średniowiecza, zwyczajów i wierzeniach zarówno nordyckich jak i słowiańskich. Nie powiedziałeś kompletnie nic o strojach które wręcz z kosmiczną precyzją zostały odwzorowane z odkryć archeologicznych. Np szaman wikingów nosi ozdoby damskie i to by się idealnie zgadzało z ich kulturą, to że daugr jest ubrany w zbroje i hełm z epoki Vendel czyli tej przed wikingami. Szczegółów i detali jest w tym filmie tak mnogo, że trzeba zatrzymywać go i dokładnie oglądać kadr. Myślę, że nie jest to film dla każdego, po prostu nie zrozumiecie połowy tego co miał do przekazania reżyser. Myślę, że nie jest to film dla Ciebie jeśli podchodzisz do niego z tak beznadziejną krytyką. Gra aktorów serio? Daj spokój... dokształć się.
Dla mnie film z miejsca zarobił 11/10 przez chociażby sam fakt jak realistycznie przedstawiono stroje i ogólnie świat przedstawiony. Zero hełmów z rogami, zero skórzanych kurtek z ćwiekami, zero szerokich pasów i mieczy na plecach - dla kogoś komu zależy na takich szczegółach jak poprawne oddanie realiów wczesnego średniowiecza - poezja.
*jedyny minus:
- Willem Dafoe ma za mało czasu ekranowego
Zastanawiam się tylko jaki jest morał tej historii, czy jest to "jak destruktywne działanie może mieć chęć zemsty' czy "wszystko wina kobiety"
Jedynym minusem jest to że twórcy zupełnie nie znają geografii X wiecznej Europy wschodniej niby Ruś a tubylcy mówią współczesną polszczyzną i płynie po angielsku i w dodatku są chrześcijanami na 50 jak przed chrztem Mieszka I
Byłem dziś na tym fantastycznym filmie i powiem tak 30 minut łącznie z reklamami to jest czas który można poświęcić na ten film scena z szeregowca na plaży jest mniej krwawa niż ta mordowania i ćwiartowania w filmie viking po prostu Psychopata morduje wszystkich. Jeden plus sceneria gdzie toczy się akcja.